Karty podstawowe

14 kolejka. RKS OKĘCIE Warszawa - WAPN 2 : 2

Rocznik 2001
Piłka nożna

W ostatnim meczu w tych rozgrywkach ligowych zmierzyliśmy się na własnym stadionie z zespołem WAPN. Było to fajne zakończenie sezonu, bo zaprezentowaliśmy się z bardzo dobrej strony - daje to nadzieje na przyszłość. Pokazaliśmy, że potrafimy grać zespołowo i a chłopcy mogli przekonać się, że to przynosi efekty. Tak warto grać, bo to najlepszy sposób by zdobywać teren i szybko podchodzić pod bramkę przeciwnika. 

Od początku zagraliśmy wysoko, wygrywając "bitwę" o środek boiska. To my byliśmy stroną przeważającą - atakowaliśmy skrzydłami i dochodziliśmy do pozycji strzeleckich. I nagle... błąd przy wyprowadzeniu piłki spod własnej bramki - prezent nad prezentami. Przegrywamy. Ale... to co mogło się bardzo podobać; zero krzyków na bramkarza, pretensji. Do Kuby podszedł kapitan - Piotrek Balsam, przybijają piątki i gramy dalej. Uszy do góry. To był jeden z sygnałów, który pokazywał, że tego meczu nie przegramy, bo jesteśmy drużyną.

Oczywiście strata bramki trochę podcięła nam skrzydła, bo prowadziliśmy grę, przeważaliśmy, a tu... mamy 0 : 1 w plecy. Co zrozumiałe, tempo z naszej strony trochę siadło. Teraz WAPN doszedł do głosu... zaatakowali, a raz uratowała nas poprzeczka. Z takim wynikiem schodziliśmy na przerwę.

Po przerwie wróciliśmy do swojego grania. Piłka od nogi do nogi, szybko przesuwaliśmy się do przodu i dosyć szybko zdobyliśmy wyrównanie. Ładnym strzałem pod poprzeczkę umieścił piłkę w bramce Mateusz. 1 : 1. Brawo! Akcja za akcją i... Damian kieruje piłkę do siatki! 2 : 1! 

Po jakimś czasie znów pojawiła się niepewność przy wyprowadzeniu piłki spod naszej bramki, co wykorzystali goście. Wyrównanie. To jednak nie podłamało naszych zawodników, z jeszcze większym animuszem atakowaliśmy wypracowując sobie sytuacje strzeleckie.

WAPN mocno zagroził naszej bramce raz jeszcze, sam na sam wyszedł ich napastnik, ale doskonałą interwencją popisał się Kuba Trzciński wygrywając ten pojedynek. Tym samym z nawiązką nasz bramkarz odpracował swój błąd przy pierwszej bramce. 

Cały zespół zasłużył na słowa uznania. Doskonały mecz zagrał Franek Wyszomirski, który był takim naszym... Michałem Pazdanem z meczu z Niemcami. Przerywał praktycznie wszystkie akcje i wywiązał się z trudnego zadania pilnowania najlepszego napastnika WAPN bez zarzutu.

Gratulacje dla naszego zespołu i trenera, dziękujemy za ten sezon. Patrząc na tabelę wiadomo, że pozycja ta nie odzwierciedla potencjału, który drzemie w naszej drużynie. Wszyscy mamy w pamięci mecze, które przegrywaliśmy minimalnie, pechowo - jedną bramką, a cały czas prowadziliśmy grę, przeważaliśmy... Wiemy, że stać nas na dużo więcej. 

sponsorzy

Szkolenie sportowe dzieci i młodzieży prowadzone przez RKS Okęcie Warszawa współfinansuje m.st. Warszawa

Warszawa

partnerzy