Cieszyć się z niewielkiej porażki raczej nie wypada. Fakt jednak jest taki, że w porównaniu z wynikami z poprzednich trzech meczów wynik 3:5 jest trochę łatwiejszy do przełknięcia.
Drużyna z Pruszkowa ma podobny styl rozgrywania piłki do naszego. Różnica polega na tym, że zawodnicy Znicza grają bliżej siebie i strefą przemieszczając się po boisku, i w ataku i w obronie, tworzyli przewagę liczebną.
Mimo to w III kwarcie udało się doprowadzić do remisu 2:2. Wydawało się, że pójdziemy za ciosem. Niestety, to Pruszków odpowiedział dwoma trafieniami. W IV kwarcie obydwa zespoły strzeliły jeszcze po bramce i mecz zakończył się wynikiem 3:5
Warto wyróżnić naszego bramkarza Filipa Kapuściaka, który kilka interwencji miał na bardzo wysokim poziomie, ratując zespół od wyższej porażki.
Bramki dla RKS Okęcie strzelali: Andrzej Smoleń x2 i Dominik Dedek x1.
Od lewej stoją: trener Łukasz Sobotka, Andrzej Smoleń, Dominik Dedek, Filip Kapuściak, Aleksander Rymarz, Daniel Goluch, trener Karol Sobotka, Antoni Sałapa.
Poniżej: Aleksander Chmielewski, Jan Joński, Wojciech Zychowicz, Krzysztof Łomża, Krzysztof Pawlikowski, Dawid Brzozowski.