Derby dzielnicy Włochy dla nas!
Z całą pewnością przedwcześnie na takie gdybanie, ale wygląda na to, że naszym zawodnikom znudziła się już III liga. Jeśli nadal chłopcy będą grać taką piłkę, jak w pierwszej połowie sezonu, droga do II ligi stoi otworem. Wynik 7:10 uzyskany w meczu z Przyszłością wskazuje na wyrównane zawody, ale tak nie było. Nasi dzielnicowi rywale zdobyli 7 bramek, głównie dzięki naszej "radosnej twórczości" i to jest rzecz do poprawienia. I wcale nie chodzi o to, że chłopcy źle grają w obronie, bo jest wręcz przeciwnie. Po prostu czasem zdarza im się gubić koncentrację i pół biedy jeśli jest tak, jak dzisiaj, że przez cały mecz mają dwie, trzy bramki zapasu, gorzej, jeśli jest jak w zeszłotygodniowym spotkaniu z Legią, w którym brak koncentracji kosztował nas wygraną.
Mecz z Przyszłością był widowiskowy. Oklaskiwaliśmy wiele świetnych akcji. Kolejny raz trzeba wyróżnić całą drużynę. Każda formacja- od bramkarzy do napastników miała dużo, naprawdę świetnych momentów. Pewnie, że zdarzały się gorsze, ale co z tym zrobić, to niech już boli głowa trenera Łukasza Sobotkę. ;-)
Gratulację dla zawodników i Trenera!
Bramki dla RKS Okęcie strzelali: Jan Joński x5, Andrzej Smoleń x3, Antoni Joński x1, Krzysztof Łomża x1