Mecz godnych siebie rywali. Spotkanie pokazało, że obydwie drużyny zasługują na awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Niestety, to my przegraliśmy. Gwardia przypieczętowała awans do III ligi, a my musimy walczyć o punkty w następnych meczach.
Bardzo dobre widowisko obejrzeli kibice na boisku przy Chełmskiej 23. Wszyscy zdawali sobie sprawę, że to mecz o pierwsze miejsce w grupie. Obaj trenerzy starali się, w miarę możliwości, trzymać na boisku pierwszy skład, co spowodowało, że dawno nie oglądaliśmy tak zmęczonych zawodników. Zawody bardzo wyrównane, do wyniku 2:2 z naszą przewagą w sytuacjach bramkowych, ale... ten bramkarz. Świetny mecz rozegrał bramkarz Gwardii. Bardzo trudno było go pokonać i w dużej mierze, to on przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu. Po golu dającym remis gospodarzom, trochę oddaliśmy inicjatywę, co skończyło się stratą decydującej bramki w kwarcie IV. Niestety, nie starczyło już sił, żeby wyrównać.
Ranga meczu spowodowała, że oglądała go spora grupa kibiców. Emocje były duże, więc całe szczęście, że zawody prowadził sędzia, który nie tylko sprawnie sędziował mecz, ale również panował nad tym co dzieje się wokół boiska.
Skład RKS Okęcie: Błachowski-Smoleń, Klimiuk- Romanowicz, Joński, Lao (kpt). Deryj, Stelmasiak, Rybak
- I kwarta
- 0:0
- II kwarta
- 1:0- Gwardia
- 1:1- Antoni Joński, as. Wojciech Smoleń
- 1:2- Emil Deryj, as. Antoni Joński
- III kwarta
- 2:2- Gwardia
- IV kwarta
- 3:2- Gwardia
