4. kolejka
Gwardia Warszawa - Okęcie Warszawa 0:4 (0:1)
Bramki: Patryk Marek 10’ Rafał Gajowniczek 50’ Jerzy Fiszer 67’ 71’
Skład Okęcia: Adrian Frankowski – Jakub Król (55.Mariusz Wiśniewski), Piotr Łuczyk kpt., Marcin Romanowicz, Mateusz Olkowski – Jerzy Fiszer (75.Kamil Małecki), Łukasz Dziewicki, Patryk Marek (72.Artur Kochanowski), Artur Bartosiński (62.Damian Koński) – Rafał Gajowniczek (71.Paweł Błociszewski), Adrian Wiercioch
RKS Okęcie Warszawa w ostatnim meczu 4 kolejki odniosło przekonywujące zwycięstwo nad beniaminkiem A klasy – Gwardią Warszawa. To trzecia wygrana naszego zespołu w sezonie 2017/18.
Czasy świetności stołeczna Gwardia ma za sobą, a nowi gwardziści próbują odbudować klub. Próbują to dobre słowo. Stadion na Racławickiej powoli zarasta, piłkarze nie mają stałej bazy na treningi, tułają się po orlikach, a mecze rozgrywają na szkolnym, sztucznym boisku przy Zespole Szkół im. Konarskiego !? Zaczęli marsz od wygrania „bundesligi”, a z taką grą jaką zaprezentowali w niedzielne popołudnie „serie A” nie zawojują !!!
„Nie nasz cyrk , nie nasze małpy” !!!
Mecz rozpoczął się od „mocnego uderzenia” Okęcia. W 10 min. spotkania swoją trzecią bramkę w sezonie zdobył Patryk Marek, pokonał bramkarza głową nie do obrony. Szybko strzelona bramka dodała skrzydeł „lotnikom”, ruszyli z zapałem do podwyższenia wyniku. Zapowiadał się pogrom gospodarzy. Ataki podopiecznych Piotra Biechońskiego szły falowo raz jedną, raz drugą stroną boiska. Brylował w nich szczególnie Jerzy Fiszer, który momentami ośmieszał przeciwników i był nie do zatrzymania. Brakowało jedynie „wykończenia” ze strony kolegów z drużyny, nie było goli. Na domiar tego małe boisko przy Okopowej sprzyjało defensywie Gwardii w skutecznym rozbijaniu akcji, a bramkarz łapał jak natchniony. Do przerwy pomimo kilku dogodnych sytuacji nie udało się zmienić wyniku i zostało 0:1.
Na druga połowę piłkarze Okęcia wyszli z mocnym postanowieniem strzelenia kolejnych goli. Na efekty nie przyszło długo czekać. Pięć minut po wznowieniu gry w zamieszaniu podbramkowym sprytem wykazał się Rafał Gajowniczek i płaskim strzałem w lewy róg zaliczył swoje pierwsze trafienie w barwach Okęcia. Nie szło natomiast typowanemu na „łowcę goli” Adrianowi Wierciochowi. Miał kilka okazji, ale tym razem piłka była mniej posłuszna i nie zatrzepotała w bramce. Kolejne gole padły w 67 i 71 minucie, a ich autorem był Jerzy Fiszer , który tymi trafieniami przypieczętował znakomity występ.
Bramki bramkami, ale czas wspomnieć o defensywie Okęcia. Na stoperze kapitan „lotników” Piotr Łuczyk zagrał z będącym w znakomitej formie Marcinem Romanowiczem. Zagrali po profesorsku, choć nie ustrzegli się paru błędów. Wybaczamy i zapominamy. Po bokach zagrali Jakub Król i Mateusz Olkowski. Kuba mecz z Gwardią może śmiało zapisać do bardzo udanych, a Mateusz do bardzo, bardzo udanych. Trener Biechoński chyba znalazł odpowiednią dla niego pozycję na boisku. Drugi występ i dwie znakomite recenzje. Tak trzymaj Mateusz.
W niedzielnym meczu zabrakło dwóch podstawowych piłkarzy Okęcia – braci Smokowskich, a ich nieobecność miała jeden powód ! W sobotę 9 września Krystian Smokowski zmienił stan cywilny, a Damian świadkował w tym doniosłym wydarzeniu. Młodej parze, na nowej drodze życia cała „brać” Okęcia życzy wszystkiego dobrego…
Małżeństwo to piękno – bycia we dwoje
Małżeństwo to poszukiwanie – drogi do celu
Małżeństwo to skarb – którym jest Wasza miłość
Małżeństwo to Wy – na zawsze razem
Skład RKS Okęcie Warszawa w 4 kolejce A kl.
stoją od lewej: Piotr Łuczyk kpt, Adrian Frankowski, Mateusz Olkowski, Artur Bartosiński, Jerzy Fiszer, Łukasz Dziewicki, Rafał Gajowniczek, Jakub Król, Marcin Romanowicz, Patryk Marek i Adrian Wiercioch.
Ławka rezerwowych RKS Okęcie Warszawa w 4 kolejce A kl. (przeciwnik - Gwardia Warszawa)
siedzą od lewej: Kamil Małecki, Damian Koński, Paweł Błociszewski, Artur Kochanowski, Michał Łuczyk - kierownik zespołu, Leszek Zygmunt - asystent trenera, Piotr Biechoński - trener