Mecz sparingowy
KS Raszyn - RKS Okęcie Warszawa 4:2 (2:0)
Bramki: KS 2’ 7’ 55’ 58’ – Rafał Wroński 33’ Jan Szklarzewicz 38’
Skład Okęcia: Krzysztof Kacperski(30. Karol Gębski) – Jan Szklarzewicz , Bartosz Szoja , Łukasz Różycki , Mateusz Kiełtyk – Paweł Gajek , Mateusz Olkowski , Bartłomiej Tula , Jan Jankiewicz – Rafał Wroński , Krzysztof Rochowicz
Rozgrywki ligowe zakończyły się tydzień temu , ale nasi piłkarze wydłużają sezon i grają mecze sparingowe. Dzisiaj na boisku Ośrodka Hutnik na Bielanach rozegrali jeden z jeszcze dwóch zaplanowanych , a przeciwnikiem był IV ligowy KS Raszyn.
Po intensywnych opadach śniegu boisko przy Marymonckiej przypominało bardziej puchową pierzynę niż zieloną syntetyczną murawę. Trenerzy obu zespołów zadecydowali , że ze względu na zły stan boiska sparing odbędzie się w pomniejszonym wymiarze czasowym , zagrano 2 x po pół godziny !
Zanim mecz zaczął się na dobre rywale w 2 min. objęli prowadzenie. Piłka uderzona z boku „zakozłowała” na linii bramkowej , dostała przyspieszenia , a zamykający dośrodkowanie napastnik Raszyna wślizgiem wepchnął piłkę do siatki. Pięć minut później golkiper Okęcia- Krzysztof Kacperski po raz drugi musiał wyjmować piłkę z siatki. Rywale lotników szybciej dostosowali się do śliskiej oraz zaśnieżonej murawy i zdobyli gola szybkimi podaniami pomiędzy obrońcami Okęcia. Przewaga KS-u trwała przez kwadrans i powoli do głosu dochodzili nasi piłkarze. Stwarzali wiele okazji do zdobycia gola , a przynajmniej trzy z nich powinny zakończyć się bramką ?
W przerwie trenerzy Rafał Szewczyk i Maciej Zakrzewski dokonali tylko jednej zmiany , w bramce stanął Karol Gębski. Na więcej nie zdecydowali się , a to z banalnego powodu , nie było więcej zmienników. Kontuzje , choroby oraz inne sprawy osobiste nie pozwoliły na grę przynajmniej połowy z obecnej kadry zespołu. Z konieczności też w ataku zagrał trzeci bramkarz powołany na to spotkanie – Krzysztof Rochowicz ?!
W II połowie obraz gry zmienił się diametralnie na korzyść Okęcia. Lotnicy rozochoceni dobrą grą przed przerwą ruszyli z impetem do odrabiania strat. Po pierwszej składnej akcji w 33 min. zdobyli gola , a autorem był nasz „sprinter” – Rafał Wroński. W pojedynku biegowym zostawił w tyle przeciwników i precyzyjnym uderzeniem zdobył bramkę kontaktową. Lotnicy po golu nie zwolnili tempa i raz po raz nękali linie obronne Raszyna. W 38 min. Jan Szklarzewicz zdecydował się pomoc kolegom w ataku i pognał za akcją. Od Bartłomieja Tuli dostał dokładne podanie i zdobył wyrównującą bramkę , 2:2 !W dalszej części gry coraz ciężej grało się obu zespołom. Ubity mokry śnieg dawał mocno w kości i kiedy wydawało się , że pogodzono się z remisem Raszyn wykrzesał jeszcze ostatnie siły. W końcówce meczu , w 55 oraz 58 min. zdobył bramki i ustalił wynik sparingu na 4:2.
W czwartek 2 grudnia Lotnicy udają się do Józefowa na mecz kontrolny z tamtejszym MLKS Józefovia(LO grupa I) , a początek spotkania o godz.20.00
Kolejny sparing w sobotę 4 grudnia i ponowna wizyta na Marymonckiej w Ośrodku Hutnika. Mecz z IV ligowym Tygrysem Huta Mińska o godz. 13.00
