W ogólnopolskim turnieju Copa Football drużyna RKS Okęcie (niebiescy) zajęła II miejsce.
W rozgrywkach wzięły udział dwa zespoły Okęcia-niebiescy i biali. Na 20 ekip przystępujących do rozgrywek
byliśmy jedynymi reprezentantami Warszawy.
Biali- w składzie: Golder, Miksza, Rybak, Król, Kawałek, Nam, Olszewski, Dudziński, Bochyński-
trafili do silnej grupy z pierwszą drużyną Sulejówka I (późniejszy półfinalista) i Wichrem Kobyłka.
Ostatecznie nie udało się wyjść z grupy do czego- jak się okazało- zabrakło tylko jednej bramki.
Bilans meczów- wygrana z FA Piaseczno 1:0 (bramka Michał Rybak), remis z Jastrzębiam Głowaczów i
Wichrem Kobyłka- dwukrotnie bezbramkowo i porażka 0:1 z Victorią Sulejówek I.
Trener Piotr Biechoński był zadowolony z postawy zawodników. Gratulacje.
Niebiescy z grupy wyszli, ale było to bardziej skomplikowane niż zwykle.
Od strony sportowej wyglądało to tak: Porażka z KS Raszyn 1:2 (Jakub Lelis),
wygrana z UKS TKM Kąty 2:0 (Milan Wiśniewski, Borys Zagórski),
wygrana z Koroną Góra Kalwaria 2:0 (Milan Wiśniewski, Antoni Joński) i
wygrana z Victorią Sulejówek II 1:0 (Borys Zagórski)
Ponieważ KS Raszyn przegrał z Victorią 0:1 okazało się, że trzy drużyny mają identyczną ilość punktów-9.
RKS Okęcie miał najniższy bilans bramkowy- biorąc pod uwagę wszyskie rozegrane mecze- więc dla
organizatorów stało się jasne, że do dalszych rozgrywek wchodzi Raszyn i Sulejówek. Był to błąd,
ponieważ w przypadku trzech zespołów z identyczną ilością punktów stosuje sie tzw. "małą tabalę",
w której zestawia się mecze i bilans bramkowy tylko tych trzech konkretnych drużyn. W tej sytuacji,
to Sulejówek spadał na 3. miejsce a Okęcie wskakiwało na 2.- premiowane awansem- dzieki większej ilości zdobytych
bramek.
Błędna interpretacja regulaminu przez organizatorów kosztowałaby nas zakończenie turnieju już na tym etapie.
Gdyby nie bezkompromisowa postawa trenera Piotra Biechońskiego- jego zdolności perswazyjno-dyplomatycznych-
zostalibyśmy ograni przy "zielonym stoliku". Dziękujemy Trenerze!
Trzeba dodać, że trener Victorii Sulejówek w pełni zgadzał się z procedurą "małej tabeli"-
w ogóle dla trenerów było to oczywiste, nie wiadomo tylko dlaczego dla organizatorów nie.
Tymczasem ćwierćfinały. Broń Radom II. Kacper Romanowicz do Borysa Zagórskiego potam Borys do Kacpra- 2:0
i mamy Półfinał.
W półfinale Victoria Sulejówek I. Bardzo wymagający rywal. Mecz kończy się 1:1 (Borys Zagórski)
i do roztrzygnięcia potrzebna są rzuty karne. Adrian Sędziak trafia. Strzał gracza Victori broni Emil Deryj.
Borys Zagórski trafia. Rywal również. Strzał Kacpra Romanowicza broni bramkarz, ale zawodnik Sulejówka
trafia w słupek i to my jesteśmy finale.
Mecz o złoty medal z zespołem Broń Radom I. Do połowy meczu przeważało Okęcie.Wydawało się, że zwycięstwo
jest na wyciągnięcie ręki (nogi) Podczas zmiany zawodników mały błąd w ustawieniu kosztował nas utratę bramki.
Nerwy i szybka chęć wyrównania pozwoliły rywalom skontrować nas poraz drugi. Przegrywamy 0:2
Wielkie podziękowania dla chłopców z drużyny #ksraszyn2009 
(brązowy medal turnieju) Przez cały finał głośno wspierali nasz zespół z całych sił przekrzykując kibiców z Radomia. Dziękujemy. (w ramach małego rewanżu, na filmie Okęcia, również Wasza dekoracja)
W Turnieju pod dobrą datą 02.02.2020 drużyna wraz z Trenerem zdobyła srebrny medal. Biorąc pod uwagę wszystkie
okoliczności to nawet nie jest sukces- to cud!
Wielkie, wielki gratulacje.
Od lewej stoją: Adrian Sędziak, Antoni Joński, Borys Zagórski, trener Piotr Biechoński.
Poniżej: Emil Deryj, Milan Wiśniewski, Kacper Romanowicz, Rafał Kołakowski, Jakub Lelis.
Kolejne wyróżnienie, dla najlepszego bramkarza, otrzymał Emil Deryj. Nie było to żadnym zaskoczeniem, ponieważ Emil cały turniej grał na swoim, wysokim poziomie, dokładając kilka interwencji "Extra", które pozwoliły drużynie zajść tak wysoko. Gratulacje. 
